Przedstawiam Wam Nilaya, Sfinks Kanadyjski o imieniu oznaczającym Niebo i czarcim ogonkiem :). Rewelacyjny model, reagujący na dźwięk migawki, prawie jak znana Wam Inusia, która tym razem występowała w charakterze asystentki fotografa.
Jestem kotem tropiącym.
Zamyśliłem się.
O goście , do mnie?
Nuuuda.
Ej, pomóc Ci z tymi fotkami, bo coś Ci nie idzie?
Wyciągnąć zawleczkę i rzucić granat, a potem...
...wjejemy.
Gwiazdor!
Teraz lekki półprofil...
...chowamy podbródek...
... i jak podobało się?
Dobra idę do domu.
Powyglądam przez okno.
Model cudowny, o fantastycznej ekspresji. Inusia ma silnego konkurenta :) A zdjęcia- naprawdę dobre!
OdpowiedzUsuńPiekny kociak! I super zdjecia.
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia a model fantastyczny oj Ina musi się naprawdę postarać konkurencja mocno depcze jej po piętach.
OdpowiedzUsuńJa oczywiście nie jestem znawcą w tej dziedzinie i na pewno ktoś mądrzejszy ode mnie tutaj się wypowie na temat samach zdjęć -kontrastu,światła,ustawień itp. wiem,ze będą to opinie pochlebne.
Mnie się po prostu podoba ten styl fotografii i już.
IC
Ta głębia oczu to coś pięknego! Wspaniale udało się, uchwycić niesamowity kolor i przenikające spojrzenie. Miło popatrzeć, a Inusia rzecz jasna musiała się pojawić hihi
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale slodziak z tego kota ! Uroku tym pieknym zdjeciom dodaja podpisy !mK
OdpowiedzUsuńBartku , dziękujemy za świetną sesję i liczymy na archiwizację w miarę dorastania Nilaya ...jak z kociaka będzie zmieniał się w poważnego SFINKSA, takiego jak ten z Egiptu ;-)
OdpowiedzUsuńRB
Fotki fajne, ale co do modela... no cóż. idealny to on nie jest :(
OdpowiedzUsuńWygląda bardziej jak Devon Rex niż jak Sfinks ale kazdy kot nie koniecznie dobry znajdzie swojego amatora.........
OdpowiedzUsuńbardzo fajne kadry, rozumiem że zwierzęta to Twoja specjalizacja :) ? bo myślę że czas o tym myśleć czy takich kadrach ;) pozdrawiam // fotograficznyamok.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzięki. Co do specjalizacji, to nie będę ukrywał, że coś w tym jest.
UsuńO kurcze ależ mnie ten kot poraził swoim wyglądem ale w całkiem pozytywnym sensie. Co do samych zdjęć to widać Bartku, że uwielbiasz pracę z takimi modelami :) Absolutnie uwielbiam takie kadry. :)
OdpowiedzUsuńwszystkie kocie zdjęcia są świetne, ale ten ostatni "koci portret" bardzo mnie urzekł jako miłośniczkę kotów
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, http://happinessiseasywithphotos.blogspot.com/
Piękny model, piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńa Inka słodka, mam sentyment do zwisających uszu... ;)
wyrwijcie mu te nie ukrwione wąsy :( bleeee
OdpowiedzUsuńSfinks powinien być łysy i kropka.
OdpowiedzUsuńDziwny zwierzak z niego, ale zdjęcia genialne :)
OdpowiedzUsuń...devon rex, devon rex ...normalny su-perski d y w a n rex. Boski
OdpowiedzUsuń